W języku potocznym nad wyraz często zwroty „kradzież” oraz „przywłaszczenie” traktowane są jako synonimy. Inaczej wygląda to jednak na gruncie ustawy karnej. Prawdą jest, że w obu przypadkach chodzi o zamach na cudze mienie. Niemniej, w przypadku kradzieży sprawca dokonuje zaboru cudzej rzeczy ruchomej, pozbawiając tym samym właściciela władzy nad nią. W przypadku zaś przestępstwa przywłaszczenia sprawca jest już w legalnym posiadaniu rzeczy i „tylko” zaczyna traktować ją jak swoją własność. Co więcej, odmiennie aniżeli ma to miejsce w przypadku przestępstwa kradzieży, przestępstwo przywłaszczenia oprócz rzeczy ruchomych dotyczyć może także praw majątkowych.
Ta krótka charakterystyka przestępstwa przywłaszczenia nie pozostawia wątpliwości, że bardzo często występuje ono w ramach gospodarki wolnorynkowej. Czymś naturalnym dzisiaj pozostaje, że wykonywanie obowiązków służbowych czy pracowniczych odbywa się przy wykorzystaniu powierzonego uprzednio mienia (przykładowo samochodu służbowego, laptopa, komórki czy środków pieniężnych). Wykorzystanie go niezgodnie z przeznaczeniem, a więc najczęściej dla celów prywatnych, może rodzić odpowiedzialność karną z art. 284 k.k.
Wskazując na pozostałe, najczęściej spotykane w praktyce zachowania kwalifikowane jako przywłaszczenie wymienić można przywłaszczenie przedmiotu leasingu czy przywłaszczenie przez jednego z małżonków przedmiotu wchodzącego w skład majątku wspólnego.
Wszystkie te kwestie pozostają świetnie znane naszej Kancelarii, która dotychczas stanęła przed koniecznością rozstrzygnięcia m.in. następujących zagadnień prawnych:
- jak kształtuje się odpowiedzialność karna spadkobiercy dokonującego rozporządzenia składnikiem majątkowym wchodzącym w skład masy spadkowej;
- czy przepis, zgodnie z którym przedmiotami majątkowymi służącymi małżonkowi do wykonywania zawodu lub prowadzenia działalności zarobkowej małżonek ten zarządza samodzielnie wyłączą odpowiedzialność karną za przeniesienie określonego składnika majątkowego z majątku wspólnego.